Zawsze ktoś musi przerwać w najważniejszym momencie :D świetne opowiadanie. Mogłaby powstać z tego książka :) Mam szczerą nadzieję że kolejna część będzie szybciej. Bardzo wciąga, no i William w końcu trochę się otworzył. Czekam do następnego 25-go ;]
Świetnie napisane :) bardzo Ci dziekuje i czekam na dalsze perypetie, bo ta historia jest tak zaje..super, że chciałoby się więcej. Życzę Ci zatem samych sprzyjających wiatrów ! Pozdrawiam :)
Świetna część! Całość rzeczywiście nadawała by się na solidną książkę ;) Kochana życzę ci chęci do dalszego pisania oraz spokoju i dystansu co do niektórych komentarzy. Piszesz cudeńko i warto czekać. Weny!
Genialne. Wczoraj przeczytałam ostatnie trzy czesci (dwie dla przypomnienia) i dziś jeszcze raz ostatnią część i chyba przeczytam jeszcze całość od początku. Uwielbiam Cię czytać. I tak jak reszta czekam na więcej bo to już uzależnienie
<3 Wspaniała niespodzianka! Kocham tę historię i dziękuję Ci za nią! Niesamowita opowieść.. tak trzyma w napięciu, interesuje i zaskakuje ( np te rzemyki, myślałam, że to jakaś pamiątka po mamie...) W każdym razie dziękuję za tą porcję pozytywnych emocji! Pozdrawiam, Milena
Za każdym razem jak czekam na kolejną część to czytam historię jeszcze raz. Od tego czekania się zapomina. Rozumiem, masz swoje życie i nikomu nie obiecałaś części co miesiąc.. Ale to czekanie po 3 miesiące to przesada. I pewnie dużo osób się z tym z tym zgodzi. Wiele osób uwielbia tą historię, historię napisaną przez Ciebie :) Ale jak myślisz, ile ludzi zrezygnowało albo zapomniało od tego czekania? Nie powiem, że nie chcę Cię pospieszyć, bo właśnie to robię. Ale po prostu ta historia jest jak uzależnienie. Z każdą nową częścią jestem na haju! PROSZĘ KATE, nie każ dłużej czekać ;> tym bardziej po urwaniu w takim momencie ×_×
Popieram, popieram, popieram, ta opieszałość jest nieznośna. Może teraz napisze ostatnią część i koniec z przymusowym pisaniem i przymusowym czekaniem!!!
Kate dodajesz jeszcze jakaś część? Chociaż na komentarze mogłabyś sporadycznie odpisać. Nie skomentowałam ani razu ale powiem szczerze że sama zaczynam zapominać o twoim opowiadaniu...
I tak byłoby najlepiej. Zapomnieć i nie wiedzieć tego że tak dobre opowiadanie idzie na zmarnowane tylko dlatego że trzeba na kolejną część czekać po kilka miesięcy. My nie jesteśmy wymagające niewielki fragment co miesiąc byłby zadowalający.
Widocznie czytelniczki w przeciwienstwie do autorki, maja malo do roboty na codzien. Tez chetnie przeczytalabym wiecej, ale calkiem rozumiem brak czasu na napisanie kolejnej, nawet krotkiej czesci od kilku miesiecy. Zajrzalam tu po raz pierwszy od lutego dzisiaj, bo nie mialam czasu wczesniej. Przypuszczam, ze czytanie jest mniej czaso i pracochlonne niz pisanie. Powodzenia Kate, trzymam kciuki i pozdrawiam
Oh Katerina.. Miejmy nadzieję, że koniec będzie warty czasu zwłoki, i oby nie był to drugi Grey ponieważ biorąc pod uwagę jak znęcasz się nad nami każąc nam czekać.. może być różnie ;)
Przestańcie tak psioczyć na autorkę. A co jeśli coś się jej stało i nigdy nie doda kolejnej części? Każdy ma swoje życie i wkurza mnie ta wasza roszczeniowa postawa.
To niech lepiej jej się od stanie i niech bierze się za dodawanie części, sorry bardzo ale jak już się za coś bierze to może konkretnie. Skoro miała czas na wcześniejsze części, które dodawała częściej, to po 7 miesiącach powinna mieć przynajmniej jedną nową część. Nie oszukuj się bo na pewno też chcesz przeczytać ciąg dalszy, a myślisz że jak napiszesz coś w "obronie" autorki to coś to zmieni. Każdy z nas ma prawo do swojej opini, nie ważne czy pozytywnej czy nie.
Wlasnie dlatego pewnie wszystkie czesci zniknely- bo sa na swiecie osoby jak Ty, ktorym wydaje sie, ze maja prawo do takiej rozczeniowej postawy. Kaska ma jaja i bardzo dobrze zrobila usuwajac wszystko. Jesli wydaje wam sie, ze macie prawo wymagac cokolwiek to obudzicie sie z reka w nocniku. Smiac mi sie z was chce. Kaska, jesli to czytasz- bardzo dobrze zrobilas. Popieram. I bede zagladac w nadzieji, ze opublikujesz zakonczenie :)
Czy byłaby jakaś szansa na wykupienie sobie poprzednich opowiadań na swój użytek ? Droga Autorko jeśli kiedykolwiek to przeczytasz, proszę o taką informację :) pozdrawiam serdecznie
Dziękuję ��popłakałam się...;(
OdpowiedzUsuńZawsze ktoś musi przerwać w najważniejszym momencie :D świetne opowiadanie. Mogłaby powstać z tego książka :)
OdpowiedzUsuńMam szczerą nadzieję że kolejna część będzie szybciej. Bardzo wciąga, no i William w końcu trochę się otworzył.
Czekam do następnego 25-go ;]
Moja ulubiona część, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOMG.. jasna cholerka.. w koncu :D
OdpowiedzUsuńSuper. Cudeńko. Bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńOh! I Ah!
OdpowiedzUsuńNo po prostu uwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane :) bardzo Ci dziekuje i czekam na dalsze perypetie, bo ta historia jest tak zaje..super, że chciałoby się więcej. Życzę Ci zatem samych sprzyjających wiatrów ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOłł jeeeeeee
OdpowiedzUsuńLove yea, love yea, love yea.
Tylko proszę nie każ nam długo czekać na ten pocałunek ;-)
Świetna część! Całość rzeczywiście nadawała by się na solidną książkę ;) Kochana życzę ci chęci do dalszego pisania oraz spokoju i dystansu co do niektórych komentarzy. Piszesz cudeńko i warto czekać. Weny!
OdpowiedzUsuńGenialne. Wczoraj przeczytałam ostatnie trzy czesci (dwie dla przypomnienia) i dziś jeszcze raz ostatnią część i chyba przeczytam jeszcze całość od początku. Uwielbiam Cię czytać. I tak jak reszta czekam na więcej bo to już uzależnienie
OdpowiedzUsuńTak blisko, a jednak daleko :D Świetna część. Już nie mogę się doczekać kolejnej :)
OdpowiedzUsuńpodrozkobiety.blogspot.com
<3 Wspaniała niespodzianka! Kocham tę historię i dziękuję Ci za nią! Niesamowita opowieść.. tak trzyma w napięciu, interesuje i zaskakuje ( np te rzemyki, myślałam, że to jakaś pamiątka po mamie...) W każdym razie dziękuję za tą porcję pozytywnych emocji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Milena
Najwspanialsze opowiadanie jakie dotąd czytałam :3 <3
OdpowiedzUsuńGenialna, wciągająca fabuła, napisana dobrym językiem. Dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam 💓 Chciałabym dorwać tą historię w wersji książkowej ;)
OdpowiedzUsuńSmuteg
OdpowiedzUsuńA ja poczekam. Bo warto :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za te powieść. Warto czekac na kazdą kolejną część. Przemyślane dialogi, fabula, świadomość języka. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńSuper opowieść czekam z utęsknieniem na dalsze ich perypetie ����
OdpowiedzUsuńCzy napiszesz kolejną czesc?
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuńSmuteczek...
OdpowiedzUsuńKate czekamy! ��
OdpowiedzUsuńKate nie każ dłużej czekać... Mam nadzieję że wszystko w porządku u Ciebie.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak czekam na kolejną część to czytam historię jeszcze raz. Od tego czekania się zapomina.
OdpowiedzUsuńRozumiem, masz swoje życie i nikomu nie obiecałaś części co miesiąc.. Ale to czekanie po 3 miesiące to przesada. I pewnie dużo osób się z tym z tym zgodzi.
Wiele osób uwielbia tą historię, historię napisaną przez Ciebie :) Ale jak myślisz, ile ludzi zrezygnowało albo zapomniało od tego czekania?
Nie powiem, że nie chcę Cię pospieszyć, bo właśnie to robię. Ale po prostu ta historia jest jak uzależnienie. Z każdą nową częścią jestem na haju!
PROSZĘ KATE, nie każ dłużej czekać ;> tym bardziej po urwaniu w takim momencie ×_×
Wierna fanka, M. :))
Popieram, popieram, popieram, ta opieszałość jest nieznośna. Może teraz napisze ostatnią część i koniec z przymusowym pisaniem i przymusowym czekaniem!!!
OdpowiedzUsuńdlaczego nie dodają się komentarze???
OdpowiedzUsuńo już się dodało... wcześniej coś nie chciało przejść
Usuńminał luty, marzec, kwiecień, i ... nic...cisza. i smutek...
I maj ;)
OdpowiedzUsuńTo czekanie robi się już trochę nudne... :'(
OdpowiedzUsuńpodrozkobiety.blogspot.com
Kate dodajesz jeszcze jakaś część? Chociaż na komentarze mogłabyś sporadycznie odpisać. Nie skomentowałam ani razu ale powiem szczerze że sama zaczynam zapominać o twoim opowiadaniu...
OdpowiedzUsuńI tak byłoby najlepiej. Zapomnieć i nie wiedzieć tego że tak dobre opowiadanie idzie na zmarnowane tylko dlatego że trzeba na kolejną część czekać po kilka miesięcy. My nie jesteśmy wymagające niewielki fragment co miesiąc byłby zadowalający.
OdpowiedzUsuńWidocznie czytelniczki w przeciwienstwie do autorki, maja malo do roboty na codzien. Tez chetnie przeczytalabym wiecej, ale calkiem rozumiem brak czasu na napisanie kolejnej, nawet krotkiej czesci od kilku miesiecy. Zajrzalam tu po raz pierwszy od lutego dzisiaj, bo nie mialam czasu wczesniej. Przypuszczam, ze czytanie jest mniej czaso i pracochlonne niz pisanie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia Kate, trzymam kciuki i pozdrawiam
Kate dodasz jeszcze jakas czesc?
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczkami, nuzące to czekanie. I zupełnie bezsensowne. A nie odpisywanie na komentarze czytelniczek to już ignorancja niestety
OdpowiedzUsuńKatarzynoooo nooo proszę jestem niecierpliwą Kaśką miło mi bardzo będzie przeczytać kolejną część ��
OdpowiedzUsuńOh Katerina.. Miejmy nadzieję, że koniec będzie warty czasu zwłoki, i oby nie był to drugi Grey ponieważ biorąc pod uwagę jak znęcasz się nad nami każąc nam czekać.. może być różnie ;)
OdpowiedzUsuńPrzestańcie tak psioczyć na autorkę. A co jeśli coś się jej stało i nigdy nie doda kolejnej części? Każdy ma swoje życie i wkurza mnie ta wasza roszczeniowa postawa.
OdpowiedzUsuńTo niech lepiej jej się od stanie i niech bierze się za dodawanie części, sorry bardzo ale jak już się za coś bierze to może konkretnie. Skoro miała czas na wcześniejsze części, które dodawała częściej, to po 7 miesiącach powinna mieć przynajmniej jedną nową część. Nie oszukuj się bo na pewno też chcesz przeczytać ciąg dalszy, a myślisz że jak napiszesz coś w "obronie" autorki to coś to zmieni. Każdy z nas ma prawo do swojej opini, nie ważne czy pozytywnej czy nie.
OdpowiedzUsuńWlasnie dlatego pewnie wszystkie czesci zniknely- bo sa na swiecie osoby jak Ty, ktorym wydaje sie, ze maja prawo do takiej rozczeniowej postawy. Kaska ma jaja i bardzo dobrze zrobila usuwajac wszystko. Jesli wydaje wam sie, ze macie prawo wymagac cokolwiek to obudzicie sie z reka w nocniku. Smiac mi sie z was chce. Kaska, jesli to czytasz- bardzo dobrze zrobilas. Popieram. I bede zagladac w nadzieji, ze opublikujesz zakonczenie :)
UsuńNadzieja matką głupich ;)
UsuńWszystkie inne części zniknęły? :o
OdpowiedzUsuńCo się dzieje z tą stroną? Wszystkie części znikają!
OdpowiedzUsuńKate, co się dzieje?? Kiedy wracasz? My cały czas czekamy na Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńKochana Kate, mam nadzieje, że Twoje opowiadania wrócą na bloga, bardzo lubię do nich wracać :) Czekam na Ciebie, Twoja wierna Czytelniczka :))
OdpowiedzUsuńCzy byłaby jakaś szansa na wykupienie sobie poprzednich opowiadań na swój użytek ? Droga Autorko jeśli kiedykolwiek to przeczytasz, proszę o taką informację :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa byłam niegrzeczna i sobie skopiowałam. Czytam od czasu do czasu bo tekst jest świetny.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Mogłabym prosić o przesłanie kopii na mój mail tj: joizabela30@gmail.com na własny użytek? :) niestety, nie zdążyłam zrobić tego sama ...
UsuńTeż bym prosiła o przesłanie kopii, oczywiście na własny użytek. Mój mail justek1517@wp.pl
UsuńZ góry dziękuję :)
Ja również
Usuńanna.kolasa23@gmail.com